Dokładnie o godzinie 4.48 77 lat temu z pokładu niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein padły pierwsze strzały w kierunku polskiej placówki gdańskiego półwyspu Westerplatte.Pancernik Schleswig-Holstein przybył do Gdańska 25 sierpnia 1939 r. pod pretekstem awarii innego okrętu. Okręt typu Deutschland zwodowany został 17 grudnia 1906 roku, a do służby w Kaiserliche Marine wszedł 6 lipca 1908 roku. Mimo swojej przestarzałem konstrukcji, w 1939 roku był on bardzo silnie uzbrojony. Posiadał on m.in. 4 działa kalibru 280 mm, 12 dział kalibru 150 mm, 6 dział kalibru 88 mm i 7 dział przeciwlotniczych. 1 lipca 1939 r. dowództwo okrętu objął kapitan Gustav Kleikamp, który przewodził atakowi na Westerplatte w pierwszym tygodniu września 1939 r.
Choć do pierwszego, zdaniem Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, ataku Niemiec na Polskę doszło zaledwie kilka minut wcześniej w położonym 90 km na południowy zachód od Łodzi Wieluniu, atak pancernika Schleswig-Holstein na polską załogę Westerplatte do dziś pozostaje symbolem wybuchu II wojny światowej. Według niemieckich planów, załoga warownii na półwyspie miała bronić się maksymalnie do 6 godzin. Tymczasem żołnierze z Westerplatte pod dowództwem mjr Henryka Sucharskiego i jego zastępcy kpt. Franciszka Dąbrowskiego bronili się przez tydzień.
Według oryginalnych szacunków, straty po stronie Niemiec w bitwie o Westerplatte wyniosły ok. 300 zabitych i do 1000 rannych. W trwających siedem dni walkach zginęło 15 polskich żołnierzy, a 50 zostało rannych.